Cóż temat co najmniej ciężki do jednoznacznego określenia. Wszystko tak naprawdę zależy na jak długo planujemy wyprawę, w jaki teren i jakie są preferencje dotyczące komfortu. Do tematu można podejść na kilka sposobów. Ja osobiście preferuje wyjść od potrzeb jakie się pojawią na wyprawie.
Z piramidy potrzeb Masłowa wiemy, że podstawowe potrzeby to fizyczne i bezpieczeństwa. Wychodząc od potrzeb fizycznych na pewno potrzebujemy pić, jeść, potrzebujemy ciepła, snu, powietrza. Z punktu widzenia bezpieczeństwa potrzebujemy schronienia bardzo ważne jest podjęcie próby uwolnienia się od strachu towarzyszącego nam w nieznanym miejscu - w tym miejscu trzeba koniecznie wspomnieć o magii płonącego ogniska, które daje światło, ciepło oraz w ciemną noc pozwala pozbyć się niepokoju. Tego uczucia doświadcza moim zdaniem każdy nocując w nieznanym miejscu na łonie przyrody -i nie mówię tutaj o nocowaniu u znajomych na ogródku :).